Morze Diamentów

Dream

Wilczyca zdziwiła się trochę jak szary wilk rozpłynął się w powietrzu, dlatego też nie zwróciła uwagi na to że nagle znalazła się na rogrzanym piasku. Dream szybko i zwinnie podniosła się z ziemi i obróciła się. Wtedy tuż przed nosem zobaczyła ciemno szary pazur wilka. Obrzuciła go sarkastycznym wzrokiem.

Kihe

Kihe wtedy się pojawił jakieś 6 m od wilczycy.
- I co?
Zapytał. Znów zniknął, a pojawił się za nią
- Ze mną nie zadzieraj.
Szepnął jej do ucha i odsunął się.

Dream

Wilczyca siedziała prosto i sztywno jak posąg, nie raagowała na wymowy i ruch wilka. Jedynie jej długi biały z jasno niebieskim zakończeniem ogon, powoli się ruszał. Siedziała tak i gapiła się przed siebie, czekała teraz aż wilk zaraaguje.

Kihe

Wilk znów zniknął. Podszedł za wilczycę i czekał na jej ruch. Był spokojny, robił to, by wilczyca nie poczuła, że ktoś jest za nią. Nie oddychał tylko raz po raz wziął oddech, ale przy tym obracał łeb w drugą stronę. Czekał na ruch wilczycy.

Dream

Dream nie ruszyła się, tylko co jakiś czas mrugała, teraz kiedy wilka nie było przed nią, wlepiła wzrok w morze na horyzońcie. Jej ogon tak jak wcześniej, bujał się powoli w te i spowrotem. Nie raagowała na żdne ruchy, zamknęła oczy i powiedziała - Wiem że za mną stoisz... - urwała jakby w środku zdania, nadal miała oczy zamknięte. Chyba medytowała.

Czincza · Gość

- Auuu - zawyla
Hejka wszsytkim - usiadla bo bolal jom brzuszek

Blathin

Przyglądała się ze śmiechem, jak jakaś wilczyca zaczepia jej brata. Pokręciła lekko łbem. Kihe raczej kiepsko sobie radził z kontaktami damsko męskimi. ,, Ja z resztą też jestem do bani, jeśli chodzi o płeć przeciwna."- pomyślała i dokładniej wytrzepała piach z futra.

Kihe

Czincza regulamin się kłania.

KIhe udrapnął wilczyce w plecy i odsunął się od niej. Czekał na jej ruch, a chwilę później spojrzał na nowo przybyłą wilczyce.

Dream

Dream siedziała w bezruchu, teraz nawet jej puszysty biały ogon się zatrzymał. Nie odzywała się nuciła tylko po cichu piosenke
When you Sleep
Your mind is awake
when you Sleep
A beautiful dream come to you
Ktorą saśpiewał jej ojciec kładąc ją przed domem ludzi.

Kihe

Wilk dał spokój wilczycy i podszedł do skały. Wskoczył na nią i położył się na plecach. Spojrzał w niebo, ani jednej chmurki.

Dream

Wilczyca zauważyła że wilk sobie poszedł, otworzyła oczy. Popatrzała jeszcze przez chwilkę na morze, poczym podeszła do wilka, bez żadnego ataku. - Coś ty taki uparty? - zapytała, stanęła przed nim i patrzała na niego.

Kihe

- Mam to we krwi.
Powiedział i obrócił się na lewy bok pyskiem do wilczycy.
- A co chcesz walczyć?
Zapytał i spojrzał na wilczycę.

Dream

Dream znowu obżuciła wilka sarkastycznym wzrokiem - Walka jest nie potrzebna, i... bezsensowna. - powiedziała, i uśadła owiając swoje łapy ogonem - Poza tym, ja nie chcę robić sobie wrogów. Ja jestem pozytywnie nastawiona na świat, nie wiem jak ty, ale chyba wręcz przeciwnie. - Dodała i obróciła pysk w lewą stronę.

Kihe

- Ja tam lubię mieć wielu wrogów.
Powiedział niskim tonem. Spojrzał na wilczycę
- Walki nie są bezsensowne. Walki decydują kto jest najlepszy.
Syknął jej prosto do ucha. Znalazł się obok niej tak szybko ponieważ zeskoczył ze skały jak teleekspres.

Dream

- Skoro tak myślisz, to ja nic nie mogę zrobić, lecz się nie poddam. - Powiedziała a na jej twrzy pojawił się trochę wredny uśmiech - Ten co walczy może jest śilniejszy fizycznie, lecz ten co potrafi się powstrzymać od walki, jest silniejszy psychicznie! - Dream wiedziała co mówi, jej psychika była w bardzo dobrym stanie i za nic nie dałaby się przekonać

Pa pa! Ja, spadam! Będę coś około 18.oo

Kihe

- To chcesz walczyć?
Zapytał podekscytowany. Uwielbiał walki, zawsze wychodził z nich cało. Spojrzał na morze.

Ok, pa

Dream

Dream popatrzał na niego, jak na dziecko które nic nie rozumie - Oczywiście że nie, ja nie jestem wilczycą walki. - powiedziała a jej ogon zaczął się powoli ruszać w tę i spowrotem - Nawet jeżeli, to chce wiedzieć jak masz na imię? - dodała a jej pysk przybrał normalny wygląd

Kihe

- A po co Ci to wiedzieć?
Zapytał. I znów wszedł na skałę. Posiedział na niej 5 min, a potem wrzesz niej
- A Ty jak się zwieszzz?
Syknął złowieszczo i zsunał się ze skały.

Dream

Dream była całkiem pewna że się o to zapyta - Po co? Żeby znać nowego wroga. - powiedziała z lekką odrazą - Poza tym zwe się Starlight. - Wilczyca nie chciała odkryć swojego prawdziwego imienia, przecież poco?

Kihe

- Brzydkie imię.
Powiedział.
- A Ty nad moim możesz się głowić.
Rzekł
- Nigdy go nie poznasz..
Dodał po cichu.